Wiktoria miała znieważyć Dudę. Jej zatrzymanie sąd uznał za nielegalnie i bezzasadnie

Za nielegalne zatrzymanie należy się odszkodowanie

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sąd w Nowej Soli uznał, że 20-letnia Wiktoria, której zarzucono znieważenie Andrzeja Dudy, została przez policjantów zatrzymana nielegalnie i bezzasadnie. Zażalenie na jej zatrzymanie przez policję złożył mecenas Robert Kornalewicz. To otwiera dziewczynie drogę do ubiegania się o odszkodowanie od policji.

W czwartek, 2 lipca, w Nowej Soli odbył się wiec wyborczy Dudy, który ubiegał się o reelekcję. Na wiec przyszli przeciwnicy i zwolennicy głowy państwa. Doszło do przepychanek oraz wyzwisk. Pod adresem prezydenta padały niecenzuralne słowa. Wykrzykiwała je również Wiktoria, 20-letnia nowosolanka. Zostało to nagrane przez dziennikarza. Na nagraniu widać 20-latkę stojącą obok zwolenników Rafała Trzaskowskiego. Wiktoria unosi prawą rękę i wykrzykuje: “J…ć Dudę”, a po chwili gwiżdże.

Po nagraniu sprawą zajęła się nowosolska policja. Funkcjonariusze przyjechali po Wiktorię do jej miejsca pracy w cywilnych ubraniach. Zaskoczona nowosolanka została zatrzymana i przewieziona na komendę. Podstawą zatrzymania i doprowadzenia była obawa, że Wiktoria będzie zacierać ślady przestępstwa. Potem policjanci doprowadzili ją do prokuratury. W prokuraturze Wiktoria usłyszała zarzut publicznego znieważenia Dudy podczas wiecu wyborczego.

Mecenas Robert Kornalewicz złożył zażalenie na zatrzymanie Wiktorii przez nowosolską policję. Uzasadniał, że zostało ono dokonane z oczywistą obrazą przepisów postępowania karnego. Brakowało również jakichkolwiek podstaw do tego zatrzymania, a w szczególności brak było realnej obawy zatarcia śladów ewentualnego przestępstwa przypisywanego Wiktorii.

Bezpodstawne zatrzymanie w opinii sądu

W poniedziałek, 3 sierpnia, nowosolski Sąd rozpatrzył zażalenie na zatrzymanie Wiktorii. Uznał, że zatrzymanie 20-latki było nielegalne i niezasadne. Podstawa zatrzymania w kontekście zacierania śladów była absurdalna – uznał Sąd. Dodał, że samo zatrzymanie było akcją wyłącznie pokazową. Wystarczyło skontaktować się z Wiktorią, a nie od raz jechać po 20-latkę w celu zatrzymania.

Taka decyzja sądu otwiera Wiktorii drogę do ubiegania się o odszkodowanie od policji za bezpodstawne zatrzymanie.

Przypomnijmy, że działania policji nadzoruje ułaskawiony przez Andrzeja Dudę minister Mariusz Kamiński, skazany na 3 lata BEZWZGLĘDNEGO więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za nadużycie prawa.

W latach 80. Kamiński obciążył kolegę przed funkcjonariuszami bezpieki PRL-u.

Źródło: fakt.pl