Większej głupoty już nie mógł wymyślić. Czarnek chce Smoleńska w podręcznikach

Wypadek lotniczy, w którym zginął Lech Kaczyński, ma być ważnym elementem podręczników w szkołach, uważa Przemysław Czarnek. Marny ideolog PiS nie jest w stanie poradzić sobie z prawdziwymi problemami szkoły i szuka tematów najwyraźniej tematów zastępczych.

Mierny prezydent poleciał do Smoleńska. Wizyta była źle przygotowana i zabezpieczona, realizowana przez załogę bez uprawnień, chaotycznie a wszystko miało sens polityczny. Jarosław Kaczyński namawiał zapewne swojego brata, żeby tam poleciał. Samolot się rozbił.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Teraz sprawa ta ma być głównym elementem podręczników do historii a  pewnie i do polskiego i wiedzy o społeczeństwie, bo Czarnkowi najwyraźniej się nudzi na stanowisku i chce się podlizać prezesowi PiS. Marnie wygląda przyszłość polskiej edukacji jeśli zajmują się nią tacy niewybitni ludzie jak Czarnek.