Stanisław Karczewski z wielką radością ściskał Aleksandra Łukaszenkę w czasie swojej wizyty na Białorusi.
Takie właśnie stosunki z reżimem proponuje PiS. Ruchy, które dzisiaj wykonuje Morawiecki są na pokaz. W rzeczywistości Polska zmierza wprost we wschodnie łapy a nad działaniami części polityków w Polsce widać groźny cień Kremla. Nikt nie powinien mieć bowiem wątpliwości, że dzisiaj nasz kraj jest areną rozgrywek wschodnich służb specjalnych, zainteresowaniem rozniecaniem antyeuropejskich nastrojów.
I efekty tych działań widać. Politycy Zjednoczonej Prawicy często wręcz prześcigają się w krytykowaniu wszystkiego co europejskie. Nienawiść do Europy jest tak wielka, że Kaczyński prawdopodobnie zabronił Ziobrze przystępować do prokuratury europejskiej. Czemu? Czyżby aby ukryć jakieś przekręty czy może kontakty ze wschodnimi mocodawcami?
Obraz zadowolonego Karczewskiego, byłego już na szczęście marszałka Senatu, powinien być dla wszystkich poważnym sygnałem ostrzegawczym. Reżim z reżimem… a do Polski przechodzi coraz więcej zwyczajów białoruskich i rosyjskich, w tym bicie metalowymi pałami kobiet przez policję.