Gowin próbuje bronić Terleckiego. Wyszło jednak jak zwykle

Wicepremier Jarosław Gowin zabrał głos na temat skandalicznego wpisu Ryszarda Terleckiego. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS napisał, że Swiatłana Cichanouska powinna „szukać pomocy w Moskwie”. Bliskiego Kaczyńskiemu polityka zirytował fakt, że Cichanouska spotkała się z liderami polskiej opozycji. Którą Terlecki uznaje za „antydemokratyczną”.

Wpis Terleckiego wywołał powszechne oburzenie. Spróbował go bronić Jarosław Gowin, ale bez większego powodzenia. Winą za kuriozalny wpis Terleckiego próbował obarczyć… tajemniczego hakera.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jestem przekonany, że doszło do jakiegoś włamania na konto pana (wice) marszałka Terleckiego, bo nie wyobrażam sobie, żeby spod jego palców mógł wyjść taki wpis – powiedział Gowin.

– Pomijając fakt, że pani Cichanouska i każdy inny polityk zagraniczny ma prawo spotykać się z tymi polskimi politykami, których uważa za odpowiednich partnerów, to prezydent Trzaskowski na pewno nie może być uznany za przedstawiciela antydemokratycznej opozycji – dodał Gowin na antenie TVN 24.