Morawiecki się poddaje. Nie wyrzuci Ziobry z rządu

Najwyraźniej w wewnętrznej walce o wpływy wygrał Zbigniew Ziobro. Morawiecki wykluczył bowiem wyrzucenie z rządu krnąbrnego ministra. Nawet jeśli Solidarna Polska nie poprze nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W kwietniu i maju 2021 roku mieliśmy podobną sytuację, różniliśmy się z naszym koalicjantem co do oceny sytuacji, później niestety w ustawie prezydenckiej nasz koalicjant spowodował, że nastąpiła zmiana, którą następnie KE wzięła jako pretekst, by dalej koła buksowały w miejscu, aby dalej KPO nie było przyznane. Teraz najbezpieczniejsze jest przyjęcie tego kompromisu tak, jak wynegocjował go minister Szynkowski vel Sęk — mówił Morawiecki.

– Jeżeli nasi koalicjanci będą chcieli zachować się tak, jak półtora roku temu, to nie widzę żadnego powodu, by się rozstawać. Jestem przekonany, że to nie jest żadna zmiana o charakterze, jak to mówi młodzież game changer, czyli czegoś, co zasadniczo musi zmienić koalicję, wywrócić nas – absolutnie nie, uważam, że spokojnie przetrwamy również te zawirowania i nie tylko do wyborów dotrwamy, ale te wybory również razem wygramy – dodał premier.

W sumie coś w coraz powszechniej używanym określeniu wobec Morawieckiego, że to „premier białej flagi”. Czego się tknie to kapituluje.