Tusk chce być dyktatorem? Czego to PiS nie wymyśli!

Politycy i sympatycy PiS przyzwyczaili nas już to nieco dziwacznych opinii. Wszystkich jednak przebił Józef Orzeł. Szara eminencja Zjednoczonej Prawicy, przyjaciel Kaczyńskiego i twórca tzw. Klubu Ronina. Nieformalnego think-tanku PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Donald Tusk walczy o to, żeby być szefem PO, jej dyktatorem, żeby mógł rządzić sam. Musi być więc szefem całej opozycji, a z tym jest problem, bo inne partie nie chcą śpiewać pod jego butem. Zaczyna się robić kłopot z programem, ze wszystkim, co opozycja ujawnia – mówił Józef Orzeł.

– Hołownia od dawna próbuje odróżnić się tym, że ma program. Bez przerwy o nim opowiada – tak dużo, że już chyba wszyscy zapomnieli, o co mu chodzi. A Tusk ma odwrotną propozycję. Nie mówmy nic, bo jak zaczniemy, to się okaże, ze opozycja się dzieli, a przecież jego celem jest bycie szefem – dodaje Orzeł.

Po czym oczywiście zapewnia, że „Polacy nie chcą takiego rządu”. Zupełnie tak, jakby nie widział sondaży pokazujących coraz wyraźniejszą przewagę PO nad PiS.