Zjednoczona Prawica przystąpiła do niezwykle intensywnej kampanii wyborczej. Przy okazji łamiąc prawo: PiS prowadzi bowiem kampanię, mimo że nie wyznaczono jeszcze terminu wyborów. Mimo że jednak na “wyborczy front” rzucono wszystkie siły, to sondaże ani drgną. Ba, mimo wysiłków są coraz gorsze dla partii Kaczyńskiego.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Z badania pracowni Social Changes wynika bowiem, że na Prawo i Sprawiedliwość chce oddać głos 37 proc. respondentów. Biorąc pod uwagę maszynerię, jaką uruchomiono, wynik jest dalece niesatysfakcjonujący.
Na partię Kaczyńskiego chce bowiem głosować 37 proc. Sporo, ale ten wynik blednie przy skali poparcia dla demokratycznej opozycji. Nic dziwnego, że na Nowogrodzkiej zrobiło się bardzo nerwowo.
Platformę Obywatelską popiera bowiem 28 proc. badanych. Lewicę wspiera zaś kolejne 10 proc. ankietowanych. Konfederacja może liczyć na 9 proc. głosów, Polska 2050 ma głosy 7 proc. a PSL 5 proc.
Czas się pakować, panie i panowie z PiS!