Klapa pisowskiego marszu. Kilkaset osób w Warszawie

Tak źle jeszcze nie było. Wspierany przez PiS marsz dla życia i rodziny zgromadził zaledwie kilkaset osób, realnie zainteresowanych uczestnictwem. Pozostali to ochrona i politycy PiS. Kaczyński odniósł kolejną spektakularną porażkę. Na tle tłumów, które były w Warszawie 4 czerwca w marszu przeciwko PiS, to jest po prostu kompromitacja.

PiS nie ma już zdolności do poruszania społeczeństwa. Nie jest w stanie zmobilizować ludzi ani porwać ich jakąkolwiek ideą. To jest po prostu koniec pisowskiej władzy – i koniec kontroli nad społeczeństwem.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Od kilku tygodni PiS przeżywa porażkę za porażką. Nie udało im się nic – a teraz kolejna klapa, czyli frekwencyjna klęska marszu. W sieci nie brakuje komentarzy, że niebiosa przestały sprzyjać pisowskim pomysłom bo dzisiaj w Warszawie lało i wiało.

Dla Kaczyńskiego to koniec.