Turów, który z powodu nieudolności PiS w negocjacjach z Czechami miał być zamknięty jako kopalnia, ma być miejscem konwencji tej partii po tym, jak okazało się, że do Łodzi nie chce nikt przyjechać i będzie poważny kłopot z zapewnieniem frekwencji.
Wybór Turowa pokazuje, że w sztabie PiS nikt już nie myśli. Kłopoty z zamknięciem tej kopalni zaczęły się od tego, że partia Kaczyńskiego kompletnie zlekceważyła żądania Czechów i nie podjęła negocjacji. Winny tych problemów jest więc znany.
PiS popada w coraz większe kłopoty. Najpierw Hanna Zdanowska krótką decyzją zaorała pisowski pomysł z konwencją, potem się okazało, że niewielu działaczy chce przyjechać do Łodzi a teraz Kaczyński wskazuje na Turów, który jest symbolem jednej z największych porażek polityki rządu PiS.
Kolejne tygodnie wpadek pogrążają partię z Nowogrodzkiej. Z tego upadku już się nie podniesie.