Błąd za błędem. Strategia PiS na wybory kompletnie nie działa

PiS próbuje co kilka dni zmieniać strategię wyborczą, co powoduje, że ta partia już nie tylko wygląda śmiesznie, ale wręcz żałośnie. Dezorientuje też wyborców Kaczyńskiego, którzy oczekiwaliby jakiejś jednej wizji. Zmiany strategii skutecznie osłabiają obóz pokłóconej prawicy i powodują, że nie ma on szans na wygraną w wyborach.

Wygląda to trochę tak jakby do sztabu wyborczego na Nowogrodzkiej dostał się sabotażysta, który wymyśla coraz bardziej kompromitujące PiS pomysły. I najzabawaniejsze w całej sytuacji jest to, że owym sabotażystą jest prezes tej partii – Kaczyński kompletnie stracił wyczucie tego, co w Polsce jest istotne.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie działa też inna strategia, która do tej pory w jakiś sposób pomagała PiS – ciągłe sondowanie opinii publicznej. A w zasadzie nie działa tam nic.

Obserwujemy rozpadający się z hukiem układ władzy, popełniający błąd za błędem. Fatalna obsada sztabu wyborczego, wpadki, afery, idiotyczne wypowiedzi. To koniec PiS.