Szef PiS odpłynął. Wszystko mu się poplątało

Zapewne słuchacze Jarosława Kaczyńskiego musieli być mocno zdumieni, kiedy lider PiS zamiast o inflacji, zaczął opowiadać o… walce z komuną. Zupełnie jakby były to lata 80. minionego wieku. A nie połowa roku 2023.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Dziś PO to jest komuna, bronią ubeków i ich wysokich emerytur, razem z sądami – wypalił Kaczyński.

– Bronią ubeków i ich wysokich emerytur, razem z sądami. Pułkownik Mazguła, różni Cimoszewicze, Miller, który był przedstawicielem twardej frakcji mówiącej, żeby nic nie zmieniać, nie iść na kompromisy. Później się zmienił, przystosował się, ale takie było jego pierwotne stanowisko. Wiedzcie to: SLD już jest nieboszczykiem. Lewica zorganizowana jest taka sobie, ledwo dychająca. Prawdziwa komuna dzisiaj to jest PO! Tamci byli Moskwa, ci Berlin. Musimy obronić Polskę i wierzę, że z państwa pomocą Polskę obronimy! – grzmiał prezes PiS.

Dziś było wyjątkowo gorąco. Może to tłumaczy prezesa PiS?