Kaczyński przesadził. Jak on mógł coś takiego powiedzieć?!

Kaczyński znalazł się w ślepym zaułku. Już wie, że PiS przegra wybory. Jedyne co mu pozostało, to możliwość wulgarnego atakowania polityków demokratycznej opozycji. I trzeba przyznać, że korzysta z niej często.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Co robił ten krzykacz Tusk, który nieustannie nas obraża, wrzeszczy, przeklina. Co on robił? On doprowadzał do tego, że jak był interes niemiecki i polski, to zawsze wygrywał niemiecki. Dokładnie, na zimno się wykańczało polskie stocznie, żeby nie padły stocznie niemieckie – powiedział Kaczyński.

– My uważamy że obowiązkiem władz państwa, narodowych jest bronić interesu swojego narodu i swojego państwa i tak będziemy postępować – dodał.

No tak, trzeba przyznać, ze PiS świetnie broni polskich interesów narodowych. W Unii Europejskiej jesteśmy na bocznym torze, gospodarka ledwie dyszy, Polacy biednieją, bo inflacja skutecznie drenuje ich portfele. Za to rząd sprowadza tysiące imigrantów. No po prostu brawo.