– Służby nie mogły nie wiedzieć o tym co robi Wawrzyk z ekipą, w każdej Ambasadzie pracują ludzie z Wywiadu itd. którzy Wąsikowi i Kamińskiemu nadają na bieżąco co się dzieje. Mają panowie problem, spory problem – napisał jeden z internautów komentując gigantyczną aferę PiS z wizami dla muzułmańskich imigrantów. Chodzi o kilkaset tysięcy wiz wystawionych nielegalnie za łapówki w polskich placówkach dyplomatycznych za czasów rządów Kaczyńskiego.
– Pytanie najważniejsze w sprawie wiz: jaki był związek Piotra Wawrzyka ze służbami specjalnymi (AW, SWW)? Oficer 2 linii, źródło? – pyta Piotr Wroński. – W trakcie swojej trzydziestoletniej pracy w wywiadzie i kontrwywiadzie robiłem operacje dość skomplikowane. Przeciwko ruskim głównie. Sam nigdy bym nic nie zrobił. Bez instytucji typu wywiad nie dałbym rady, więc nie wchodźcie w narrację, “Wawrzyk wymyślił!”. To nie jest możliwe.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sprawa ma jeszcze jeden wymiar – część pieniędzy z łapówek brali ludzie ze służb specjalnych, ale część miała trafiać do ludzi PiS – mówi się w Sejmie.
Okazuje się, że rząd PiS sprowadził do Polski kilkaset tysięcy imigrantów z krajów muzułmańskich i z Afryki. Stoją za tym ludzie związani z władzą.