Sienkiewicz nie ma wizji ani pomysłu na media publiczne. Pójdą do likwidacji?

Bartłomiej Sienkiewicz nie ma żadnej wizji jak mają funkcjonować media publiczne ani w jaki sposób powinno się je zmieniać, by służyły społeczeństwu. Minister kultury ulega za to presji różnego rodzaju układów, które żerują na państwie co powoduje, że zadłużenie rośnie i płacimy coraz wyższe podatki.

Bartłomiej Sienkiewicz jest najgorzej ocenianym ministrem rządu Donalda Tuska. Nie udało mu się ani pozbyć ludzi PiS ani stworzyć spójnej wizji funkcjonowania mediów publicznych. Zamiast redukować koszty i zmniejszać obciążenia podatników, zamiast reformować media publiczne, zostawił je na żer różnego rodzaju grup i grupek interesów, na czym najbardziej traci społeczeństwo.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Media publiczne w aktualnej postaci nie mają więc żadnych szans na przeżycie i grozi im likwidacja. Przerost zatrudnienia, wysokie nierynkowe zarobki to jedno, z drugiej zaś strony mamy do czynienia z tolerowaniem ludzi PiS i brakiem jakiejkolwiek wizji co te media mają robić dla społeczeństwa. One zdają żyć same sobie, dla siebie, dla wąskiego środowiska pseudo-elit dziennikarskich.

Dlatego Sienkiewicz musi odejść. Jego decyzje są nie tylko błędne, ale przede wszystkim szkodliwe dla Platformy Obywatelskiej, której wyborców mocno rozczarował. Po dobrych ruchach na początku teraz kompletnie ignoruje ich potrzebę rozliczenia i ujawniania nieprawidłowości.