Co dalej z PKP? Państwowy moloch nadal bez nowych władz

PKP, które miało być łakomym kąskiem dla pewnej grupy zmierzającej do władzy, związanej z jednym z byłych ministrów, jest dzisiaj w pewnym zawieszeniu. Nie wiadomo co będzie dalej. Wiadomo za to, po co pewna grupa prze do władzy.

Ze zdumieniem obserwujemy rozgrywkę wokół PKP. Na światło dzienne wychodzi coraz więcej szczegółów, związanych z próbą obsadzenia na wysokich stanowiskach ludzi powiązanych z grupą pewnego byłego ministra. Czy im się to uda? Być może – bo mają swoje cele i chcą je zrealizować. Są konsekwentni.
Niestety spółki państwowe są nadal traktowane jako łup wyborczy i to jest wielki problem naszego kraju. Zamiast myśleć o rozwoju, zaczynają myśleć o samych sobie, bo to przecież państwowe, niczyje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A tak nie jest – to własność Polaków i nie można robić z takimi spółkami czego się chce a już w szczególności nie można dowolnie gospodarować powierzonym mieniem.