Jaki się ukorzył. W PiS przywołali go do porządku

Patryk Jaki Kika dni temu zabłysnął gorącą krytyką Zjednoczonej Prawicy. Uderzył zwłaszcza w Mateusza Morawieckiego, którego oskarżył o „podpisywanie dziadostwa w Unii Europejskiej”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na odpowiedź nie musiał długo czekać. Michał Dworczyk, bliski współpracownik Morawieckiego oskarżył wręcz Suwerenną Polskę, której Jaki jest nieformalnym liderem, o „pasożytnictwo”. Jej działacze mają bowiem żerować na strukturach PiS. Sprawa wywalenia Suwerennej Polski z prawicowej koalicji była nawet omawiana na Nowogrodzkiej.

Nic więc dziwnego, że Jaki najwyraźniej się przestraszył. I zaczął komplementować Michała Dworczyka. – Ja mogę się zrewanżować Michałowi Dworczykowi. (…) Uważam, że jest niezwykle kompetentnym politykiem i ważnym dla naszego obozu. Był świetnym ministrem. Tutaj powinniśmy zakończyć i skoncentrować się na zwycięstwie – przekonuje dziś Jaki.

No i to by było na tyle opowieści o niepokornym europośle Patryku Jakim.