Przeszukanie u Ewy Wrzosek obciąża rząd Donalda Tuska. Lista grzechów zaniechania rośnie

Rząd Donalda Tuska nie kontroluje ani prokuratury ani służb specjalnych. Ma też poważny kłopot z mediami publicznymi. Niedawne przeszukanie w miejscu pracy prokurator Ewy Wrzosek pokazuje, że koalicja demokratyczna ma jeszcze wiele do zrobienia w zakresie przywracania rządów prawa.

Donald Tusk nie ma kontroli nad prokuraturą, służbami specjalnymi, policją czy mediami publicznymi. Pomimo że od przejęcia władzy minęło kilka miesięcy, rząd zalicza wpadki, które odbijają się negatywnie na poparciu społecznym. Oczekiwania rozbudzone w wyborach były bardzo duże. Niestety efektów brak.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Media publiczne są fatalnie zarządzane i w środku siedzą ludzie PiS. Minister Sienkiewicz nie zdołał tego ani uporządkować ani nie zbudował sensownego kierownictwa.

Służby specjalne działają częściowo przeciwko rządowi. Minister Kierwiński nie kontroluje sytuacji w 100% i możemy się spodziewać wysypu afer, bo część służb zajmuje się inwigilacją aktualnej władzy.

Policja chroni Kaczyńskiego a nie zajmuje się sprawami ludzi. Wykrywalność przestępstw spada, funkcjonariusze odchodzą ze służby. Minister Kierwiński milczy.

Prokuratura robi przeszukanie u Ewy Wrzosek a nie aresztuje Daniela Obajtka ani Zofii Paryły. Minister Bodnar uśmiecha się do kamer.

Nie na taką Polskę się umawialiśmy. Nie takiej Polski oczekujemy. Nie takiej Polski chcemy. Do roboty, lenie.