Wyborcy PiS zwymyślali Morawieckiego. Ale jazda!

Mateusz Morawiecki przyznał się, że podczas głosowania nad projektem kompromisu aborcyjnego oddał omyłkowo głos. – Omyłkowo zagłosowałem za odrzuceniem dalszych prac nad projektem dotyczącym kompromisu aborcyjnego. Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami jestem zwolennikiem dalszych prac nad tym projektem – napisał w mediach społecznościowych były szef rządu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


No i się zaczęło. – Omyłkowo Pan Premier zagłosował za życiem i za jego konstytucyjną ochroną i teraz przeprasza. Gorzej się nie da – skomentował słowa Morawieckiego dziennikarz „Niedzieli”.

– Mam nadzieję, że wielu konserwatywnych wyborców już więcej na Pana omyłkowo nie zagłosuje – napisał z kolei Mateusz Pławski z portalu Kresy.pl.

– Skoro myli się Pan nawet w kwestii życia i śmierci, to nikt nie uwierzy, że pańskie rządy nie były pomyłką – stwierdził jezuita ks. Krzysztof Mądek.

No aż prawie nam się zrobiło Morawieckiego żal. Ale tylko przez chwilę.