1,6 mld złotych ukradzione z Orlenu wróci do… PiS?

Docierają do nas pogłoski o tym, że operacja kradzieży z Orlenu 1,6 mld złotych jest tak naprawdę zorganizowania w celu wzmocnienia finansowego działaczy Kaczyńskiego, którzy chcą za te pieniądze przetrwać osiem lat, gdy nie będą u władzy.

– Niektórzy uważają, że „Wał 1000 lecia”, czyli wypompowanie 1,6 mld przez niby jakiegoś 25-latka z Azji, to akcja na zabezpieczenie przegranej partii do czasu jej powrotu do władzy. Hym, dopóty Prokuratura nie wyjaśni sprawy takie spekulacje będą się pojawiały!  – napisał Adam Szejnfeld.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sytuacja, w której z państwowej spółki skradziono potężną kwotę, łamiąc wszystkie procedury bezpieczeństwa, nie mogła mieć miejsca bez zgody najwyższych władz zarówno samego Orlenu jak i polityków. Dlatego można podejrzewać, że owa kradzież rzeczywiście mogła służyć określonemu gronu ludzi, powiązanych także ze służbami specjalnymi.

Model albański i maseczki tylko na dużo większą skalę.