PiS manipuluje i kłamie dalej. A rząd Tuska nadal nie ma rzecznika!

– Wbrew naszym pobożnym życzeniom PiS, był przygotowany na ewentualność utraty władzy. Te trzy miesiące rządu Morawieckiego okazały się kluczowe dla przygotowania strategii odsunięcia obecnego Rządu od władzy… PiS zawsze swoje działania opierał na profesjonalnej wiedz, wynikającej z badania nastrojów społecznych i preferencji politycznych. Nie jest przypadkiem, że wyznaczony przez partię Kaczyńskiego zespół od samego początku nawiązał współpracę z Cambridge Analytica, a szef zespołu Wojciech Pawlak miał do dyspozycji wszystko o co poprosił… – pisze jeden z internautów.

– Pawlak był dyrektorem NASK, aż do 20.02.2024, czyli jeszcze dwa miesiące po przejęciu władzy przez Koalicję. Materiały z nagrań rozmów i podsłuchów, nie tylko tych gromadzonych przy pomocy Pegasusa, są dalej w posiadaniu zespołu pisowskiego zajmującego się propagandą i realizującego strategię siania zamętu i niepokojów. W mediach publicznych np. w Polskim Radiu, na kierowniczych stanowiskach nadal pracują nominaci PiS-u, gdyż likwidator uważa, że się z nimi dobrze współpracuje i nie zamierza ich wymieniać… – dodaje internauta.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Pamiętajmy, że PiS w urzędach centralnych zatrudnił 400 tys. „swoich” urzędników, którzy dalej tam pracują, torpedując działania nowej władzy i przekazując wewnętrzne informacje do odpowiedniego zespołu… Partia Kaczyńskiego przygotowała Plan B w razie utraty władzy, a zakładał on: wykazać nieprofesjonalność i nie przygotowanie Koalicji 15 X do rządzenia. Obecnie ten plan realizuje… Rząd Koalicji 15 X powinien zorganizować równie profesjonalny zespół, który przejmie i uporządkuje narrację. Na razie panuje totalny chaos, gdzie w jednym momencie wrzucane są w eter różne, ważne informacje, wzajemnie ze sobą walczące o uwagę odbiorcy. Rząd dalej nie ma zespołu i rzecznika do komunikacji z mediami… – podsumowuje internauta.