Plagiat?
Żona byłego posła PiS Tomasza G. (jest oskarżony w innych sprawach) Magdalena Górska bezprawnie posługiwała się tytułem doktora. Jak ujawniła „Wirtualna Polska” Górska miała dopuścić się plagiatu. W sprawie zawiadomiono już prokuraturę.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Górska jest prezesem spółki, która prowadzi prywatną Wyższą Szkolę Handlu i Usług w Poznaniu. Jej mąż, były już poseł PiS, jest kanclerzem uczelni i właścicielem spółki. Na stronie uczelni Górska tytułuje się stopniem doktora. Jednak na planie zajęć figuruje już tylko jako magister. Jak się okazało w trakcie pisania pracy doktorskiej (która była potrzebna Górskiej do objęcia funkcji rektora) żona byłego posła PiS miała splagiatować pracę dr Ewy Stępień nt. klubów fitness we wschodniej Polsce.
– Informator porównał obie prace i stwierdził, że mamy do czynienia z plagiatem ukrytym, czyli odwzorowaniem dużych fragmentów bez powołanie się na źródło. W dniu obrony doktoratu przez żonę eksposła, informację i plagiacie przekazał rektorowi uczelni. Było jednak już za późno na odwołanie egzaminu. Górska zatem obroniła dyplom, jednak rada wydziału do dziś nie nadała jej stopnia doktora. AWF poinformowała o sprawie prokuraturę – wyjaśnia Katarzyna Bogdańska z „Wirtualnej Polski”.
Źródło: Wirtualna Polska