„Bydło i chlew, król tabloidowego szamba”. Posłanka PiS o dziennikarzu „Super Expressu”

Pawłowicz w szale.

– Bydło i chlew w „Super Expressie” nie zna granic. Jakiś Jan Złotorowicz, red. prowadzący dzisiejszego wydania „Super Expressu” pozwolił na niesłychane łajdactwo! Dopuścił tekst – K.S – zapewne znanego króla tabloidowego szamba – Kamila Szewczyka, tchórza i lizusa… Nie podawajcie im ręki! – skomentowała niedawną publikację o dzieciach Mateusza Morawieckiego posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W reakcji na zarzuty do posłanki PiS zwrócił się sam autor – Kamil Szewczyk. – Kompletnie nie zna pani kontekstu całej sprawy, więc niech pani w końcu zamilknie. Czy rzecznik Beata Mazurek już z panią rozmawiała, bo z tego co wiem po pani ostatnim wpisie do mnie miała porozmawiać o pani zachowaniu… – napisał Szewczyk.

– Milcz kłamliwy łajdaku i wynoś się z mojego profilu. Tchórzu, lizusie, hieno. Mam nadzieję, że środowisko dziennikarskie, a raczej gońców gazetowych popędzą cię – odpisała mu posłanka PiS.

Źródło: Twitter