Burdel tak, edukacja nie. PiS chce wsadzać na 5 lat edukatorów seksualnych

Fot.: Twitter

Szokująca ustawa.

Prawo i Sprawiedliwość popiera projekt „Stop pedofilii”, który zakazuje m.in. edukacji seksualnej. Ustawa zakłada nowelizację art. 200b Kodeksu karnego. Zgodnie z projektem karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat trzech będzie podlegał ten, „kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez dzieci obcowania płciowego”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Proponowane zmiany obejmują kary również za prowadzenie edukacji seksualnej w szkołach, jeśli do edukacji seksualnej dojdzie bez zgody rodziców małoletnich uczniów. Poza nauczycielami projekt uderzyć może m.in. w lekarzy czy edukatorów seksualnych. Autorzy projektu wymieniają także tzw. zajęcia podejrzane, wśród nich lekcje dotyczące antykoncepcji, HIV i AIDS, przeciwdziałania przemocy czy homofobii – wyjaśnia „Wirtualna Polska”.

Posłowie PiS mają tylko jedno zastrzeżenie – nie 3, a 5 lat więzienia.

Część komentatorów zauważyła, że rząd, którego minister finansów wynajmował kamienicę sutenerom organizującym w niej dom schadzek, nie powinien się odzywać w kwestii edukacji seksualnej.

Źródło: Wirtualna Polska / Oko.press