W 2015 roku Polska była szóstą gospodarką UE pod względem wielkości PKB w parytecie siły nabywczej i dwudziestą czwartą gospodarką świata, a pod względem wielkości PKB nominalnego ósmą gospodarką UE i dwudziestą piątą gospodarką świata. Dzisiaj jesteśmy prawie na dnie.
Według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2019 roku zajmiemy… dwudzieste drugie miejsce PKB wg parytetu siły nabywczej na osobę. Wszystkie kraje byłego bloku wschodniego są od nas lepsze. Czechy, Słowenia, Litwa (!), Słowacja, Estonia i Węgry są znacznie wyżej w rankingu. Poniżej Polski plasuje się jedynie Łotwa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlaczego tak się dzieje? To efekt fatalnej polityki gospodarczej i podatkowej rządu. Niestabilne prawo, wysokie podatki, ogromne wydatki socjalne, brak inwestycji – to wszystko się mści. Niestety nie na władzy. Mści się na nas, Polkach i Polakach, którzy tu mieszkają.
Nic dziwnego, że emigracja tak rośnie. Idziemy na dno a wyjazd z Polski to jedna z niewielu szalup ratunkowych, które nam pozostają.
źródło: Fakt
Dla porównania W 2015 r. Polska była 6 gospodarką UE pod względem wielkości PKB w parytecie siły nabywczej i 24 gospodarką świata, a pod względem wielkości PKB nominalnego 8 gospodarką UE i 25 gospodarką świata. Brawo @pisorgpl
https://t.co/RCl8euhiAk— Ma Pa 💙 (@Ma_rysia_pa) November 18, 2019