Kolejna wpadka MSZ. Ambasador nominowany przez PiS okazał się tajnym współpracownikiem PRL.

Ambasador Polski przy UE Jarosław Starzyk poproszony o dymisję! Dokumenty ambasadora Polski przy Unii Europejskiej odnalazły się w zbiorze zastrzeżonym IPN. Jarosław Starzyk zrezygnował z pełnionej funkcji, o co poprosiło go MSZ – donosi Onet.

Starzyk został zwerbowany przez służby wojskowe pod koniec PRL – informuje Onet i podaje, że ambasador w oświadczeniu lustracyjnym zataił tę współpracę. Decyzję o mianowaniu Starzyka na przedstawiciela Polski przy UE podjęto w styczniu 2016 roku. Starzyk był wcześniej ambasadorem w Szwajcarii. Zastąpił na najważniejszej dla polskiej dyplomacji placówce Marka Prawdę, którego szef MSZ Witold Waszczykowski niespodziewanie odwołał.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Prawica od lat apelowała o odtajnienie tzw. Zbioru Zastrzeżonego IPN. Miały być tam dokumenty, która wstrząsną polską opinią publiczną. Po odtajnieniu nic takiego się nie stało, ale teraz wygląda na to, że akta IPN uderzają w nominatów rządu PiS.

Źródło: Onet.pl