Poważny błąd PiS. Zapomnieli o odpowiedzialności karnej za swoje czyny i zaniechania!

Politycy PiS są przerażeni epidemią koronawirusa i teraz chaotycznie próbują naprawić wszystko to, czego nie zrobili przez ostatnie pięć lat. Brakuje sensownego planu i sensownych działań. Muszą jednak pamiętać, że narażenie społeczeństwa na skutki epidemii wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością polityczną, ale również karną.

W szczególnej sytuacji jest premier i ministrowie, którzy według doniesień mediów zlekceważyli ostrzeżenia m.in. wywiadu i nie podjęli odpowiednio wcześniej działań, które zabezpieczyłyby kraju i milionów Polek i Polaków przed epidemią. Jarosław Kaczyński też ponosi pełną odpowiedzialność – z tytułu sprawstwa kierowniczego.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wszystkie działania polityków PiS, ich decyzje i zaniechania, będą przedmiotem oceny na podstawie dokumentów – nie tylko historyków, ale przede wszystkim następnej władzy i społeczeństwa. I mogą to być to zarzuty dużo poważniejsze, niż ktokolwiek z polityków dostał do tej pory.

Widać bowiem wyraźnie, że wiele obszarów państwa nie działa jak powinno – w szczególności w zakresie służby zdrowia, edukacji i gospodarki. I chaotyczne ruchy, które teraz obserwujemy, to za mało. PiS miał pięć lat, żeby się tym zająć – po efektach widać, że tego nie zrobiono.