Wicemarszałek pomorskiego ujawnia skalę zaniechań rządu PiS: szpitale pozbawione środków ochronnych

Dramatyczna sytuacja szpitali. Wicemarszałek województwa pomorskiego napisał pismo do Ministra Zdrowia, w którym informuje go, że szpitale samorządowe są pozbawione środków ochronnych a ich dalsze funkcjonowanie z uwagi na brak dostaw ze strony Agencji Rezerw Materiałowych zagrożone!

“Obecnie nie jest możliwe pozyskanie większości potrzebnego materiału na rynku europejskim. Rozstrzygnięte 2 kwietnia br. wspólne postępowanie na zakup sprzętu ochrony indywidualnej o wartości ok. 47 mln zł (zabezpieczone ze środków własnych szpitali oraz gwarantowanych przez Zarząd Województwa Pomorskiego) nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, gdyż najpilniej potrzebny sprzęt, tzn. kombinezony ochronne, osłony na obuwie, gogle, maseczki chirurgiczne, maski FFP3, fartuchy niejałowe flizelinowe, fartuchy sterylne ze wzmocnieniem, maski FFP2, fartuchy barierowe, maski N95, czepki chirurgiczne, kombinezony lekkie, maski z szybką, przyłbice ochronne, nie został zaoferowany wcale lub zaoferowano go w bardzo wysokich cenach.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Brak jest również wsparcia rządowego w możliwości pozyskania środków ochrony osobistej ze sprawdzonych źródeł z rynków azjatyckich, które wydają się być zarezerwowane jedynie na potrzeby centralne, o czym słyszymy z przekazów medialnych. Udostępnienie pewnego i bezpiecznego kanału tranzytowego powinno być w interesie Rządu RP. Do tej pory nie otrzymaliśmy wsparcia, które pozwoliłoby na bezpieczną pracę naszego personelu. Brak środków ochrony osobistej budzi ogromny niepokój personelu medycznego, który i tak już jest wyłączony z powodu izolacji (kwarantanna) lub pracuje na skraju swoich możliwości należytego wykonywania obowiązków. Dalsze ignorowanie potrzeb szpitali w województwie pomorskim, skutkować będzie narażeniem zdrowia i życia pacjentów oraz personelu medycznego.” – napisał w dramatycznym liście Wiesław Byczkowski, wicemarszałek pomorskiego, do Łukasza Szumowskiego.