Andrzej Duda zniknął. Może zaczął już sezon narciarski?

Niewidoczny prezydent

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Andrzej Duda okazał się największym rozczarowaniem politycznym mijającego roku. Polityk, który latem wygrał wybory prezydenckie z blisko 10,5-mln poparciem społecznym, w ciągu raptem kilku miesięcy stał się politykiem w zasadzie nieobecnym i niemającym najmniejszego wpływu na rzeczywistość. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, że jako głowa państwa chce ten wpływ mieć.

Od wygranych wyborów Duda częściej milczał niż zabierał publicznie głos, a gdy atmosfera w kraju była szczególnie napięta, zaliczał kolejne spektakularne medialne wpadki. Duda nie wykazuje w zasadzie żadnej inicjatywy, a gdy w zastraszającym tempie rosła liczba zakażonych koronawirusem, po prostu go nie było lub zachowywał się jak niedojrzały młodzieniaszek.

Duda utracił oparcie w swoim politycznym środowisku, w partii władzy traktowany jest dzisiaj obojętnie, a nawet z lekceważeniem. Trudno dzisiaj odpowiedzieć na pytanie, jaka ma być ta druga kadencja Dudy, bo w zasadzie wycofał się on z bycia głową państwa.

Źródło: onet.pl