Polska wysycha. Rząd jednak lekceważy ten problem

Naukowcy zgodnie alarmują: Polska ma jedne z najmniejszych zasobów wody w całej Europie. Wynika to równie ze zmian klimatu, którym rząd PiS niemalże oficjalnie zaprzecza oraz zmieniających się opadów deszczu.

– Przez ostatnich kilkadziesiąt lat w Polsce, a w zasadzie w całej Europie regulowano rzeki. Powoduje to wiele problemów gospodarczych dopiero po jakimś czasie. Teraz widzimy, że te wyprostowane i skrócone rzeki, bardzo silnie erodują i ściągają wody z obszarów przyległych do siebie, odprowadzając je dalej, czyli mamy mało wody w krajobrazie – powiedział portalowi Inn:Poland prof. Mateusz Grygoruk  ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Czy można temu zapobiec? Owszem, ale wymagane są zdecydowane działania. Trzeba przywrócić koryta rzek do stanu sprzed ich mechanicznego przekształcenia. Odtworzenie rzecznych meandrów spowolni odpływ wodny w rzece. Unia Europejska zapewnia pieniądze na tego rodzaju przedsięwzięcia. Problem tylko w tym, że trzeba chcieć tym się zająć, a nie lekceważyć narastający problem.

Źródło: Inn:Poland