Policja karze jak szalona. Wlepiła już ponad 200 tys. mandatów za… brak maseczki

To zapewne tylko jeden z wielu skandali związanych z władzą PiS, ale szczególnie dotkliwy. Może bowiem dotknąć każdego z nas.

Jak podała właśnie Komenda Główna Policji, od 10 kwietnia 2020 r., kiedy to wprowadzono obowiązek noszenia maseczek, funkcjonariusze wystawili już 218 tys. mandatów za nieprzestrzeganie nakazu zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. 35 tys. tych spraw zostało przekierowanych do sądu, odmówiono bowiem przyjęcia mandatu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Teraz te statystyki mogą ulec zmianie, posłowie PiS w Sejmie pracują bowiem nad nowelizacją Kodeksu wykroczeń, wykluczającą możliwość odmowy przyjęcia mandatu. W myśl przygotowywanych przepisów, mandat będzie można co prawda samodzielnie zaskarżyć, ale ustawodawca daje nam na to zaledwie 7 dni.

– W konsekwencji proponowanych regulacji, w szczególności przerzucenia ciężaru procesowego zaskarżenia mandatu na ukaranego, należałoby się spodziewać znacznego zmniejszenia wpływu spraw o wykroczenia do sądu – możemy przeczytać w uzasadnieniu projektu.