Mateusz Wielki Tchórz Morawiecki. Uciekał przed rolnikami, ucieka przed społeczeństwem

W normalnych krajach premier jeździ tramwajem, chodzi do sklepów, nie boi się ludzi. W krajach gdzie władza działa przeciwko narodowi premier musi odcinać się od społeczeństwa kordonami ochrony i policji.

Podczas otwarcia obwodnicy wrześni Mateusz Morawiecki pokazał jak bardzo nie dorósł do roli premiera, jak wielkim jest tchórzem. Człowiek, który rzekomo walczył z komuną panicznie wystraszył się grupki rolników, którzy chcieli z nim porozmawiać. Stało się tuż po emisji absurdalnego propagandowego filmu z Morawieckim, w którym przedstawiany był jako osoba, która za komuny o coś walczyła.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ucieczka Morawieckiego w pył i puch rozniosła narrację o dzielnym premierze. Został mały, smutny, wystraszony człowieczek nikczemnego formatu. Uciekał, bo spanikował, bo nie chciał rozmawiać. Ta niezdolność władzy do dialogu jest symptomatyczna. Pokazuje wielki strach tej władzy – przed ludźmi i przed rozliczeniem.

Tchórz Morawiecki symbolizuje całą hipokryzję i zakłamanie tej władzy, której dzisiaj nie starcza odwagi by spojrzeć w oczy suwerena. Dobrze premier wie, że ma za co Polaków przepraszać i że może trafić do więzienia na wiele lat. Stąd ten wielki strach…