Hołd Morawieckiego. Dziękuje prezesowi NBP za „wspaniałą współpracę”

Cudowne są te dworskie obyczaje Prawa i Sprawiedliwości. Hołdy składane partyjnym baronom, kontrolującym rozmaite fragmenty naszego państwa.

Tak należy rozumieć zachwyty Morawieckiego nad dotychczasową działalnością prezesa NBP, Adama Glapińskiego.  W piątek formalny szef rządu podziękował Glapińskiemu za „wspaniałą współpracę”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Bardzo dziękuję prezesowi Adamowi Glapińskiemu za tę wspaniałą współpracę, natomiast podkreślam to, że decyzje Rady Polityki Pieniężnej i zarządu Narodowego Banku Polskiego są z definicji i faktycznie niezależne – opowiadał Morawiecki.

– Polityka monetarna, polityka fiskalna, inwestycyjna, regulacyjna, dzięki również współpracy z panem prezesem Glapińskim są tak we właściwy sposób – moim zdaniem – koordynowane – przekonywał szef rządu.

Zachwyty Morawieckiego nie są jednak w stanie zagłuszyć poważnych wątpliwości dotyczących niejasnej polityki kadrowej Glapińskiego. Do niedawna owiana tajemnicą była lista doradców Glapińskiego. Dziś wiemy, że znajduje się na niej 11 osób, których zarobki (brutto) sięgają od 20 do 38 tys. złotych miesięcznie!

Źródło: Inn:Poland