Znany z zamiłowania do luksusu, były marszałek Senatu, Stanisław Karczewski w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora – przypomniał Janusz Piechociński.
To komentarz do obrzydliwych ataków jakie Karczewski oraz inne osoby ze środowiska PiS wykonują na protestujących medyków.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jednak rząd PiS ma potężny problem: protest medyków demaskuje bowiem skutecznie kłamstwa Morawieckiego na temat sytuacji budżetu państwa. W rzeczywistości Polska jest potwornie przez partię Kaczyńskiego zadłużona i musi podnosić podatki. To oczywiście budzi niezadowolenie społeczeństwa.
Ku pamięci:
Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora— Janusz Piechociński (@Piechocinski) September 11, 2021