PiS chce haraczu na propagandę?

Dajcie nam swoje pieniądze, potrzebujemy ich na telewizję i radio, mówią działacze PiS. Ostatnio do tego chóru dołączył Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury, który chce by każdy Polak, każda Polka, płacili haracz na media publiczne. Poszukiwanie środków na media publiczne to efekt trudnej sytuacji budżetu naszego kraju. Wbrew oficjalnej propagandzie nie ma w nim pieniędzy, dlatego PiS ze wszystkich sił szuka sposobu na wsparcie reżimowej telewizji, którą zarządza nieudolny prezes Kurski.

Tymczasem posłowie opozycji punktują PiS mówiąc, że dzisiaj media publiczne służą głównie propagandzie PiS a poziom programów dramatycznie spadł. “Nawet pracownicy Telewizji Polskiej wstydzą się oglądać swój program.” – mówił ostatnio Piotr Zgorzelski, poseł PSL w Sejmie. “Najpierw porozmawiajmy o celach działania, o misji TVP, o edukacji, o ograniczeniu kosztów, potem rozmawiajmy jak te cele sfinansować” – dodał Zgorzelski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Według niezależnych badań TVP przeżywa też dramatyczny spadek oglądalności. Po co w tej sytuacji zwiększać środki na telewizję?