Rozbudowują system łupienia kierowców. Setki nowych fotoradarów

Główny Inspektorat Transportu Drogowego planuje na polskich drogach modernizację istniejących oraz instalację nowych fotoradarów. Stare urządzenia mają być wymienione w ciągu dwóch lat. Koszt inwestycji to ponad 160 mln zł.

W poniedziałek dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w GITD Marek Konkolewski poinformował dziennikarzy, że w ramach unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Inspektorat GITD planuje zakup ponad 600 urządzeń do pomiaru prędkości pojazdów – podął portal Money.pl. Wartość zadania, które obecnie jest w fazie wyłaniania firmy do opracowania studium wykonalności projektu, wynosi ponad 160 mln zł.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przedstawiciel GITD przypomniał, że obecnie na polskich drogach pracuje ponad 400 stacjonarnych fotoradarów, 30 odcinkowych pomiarów prędkości i 30 zestawów do rejestracji przejazdu na czerwonym świetle.

Konkolewski w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że fotoradary “w żadnym stopniu nie są maszynką do zarabiania pieniędzy”, a GITD działa w sposób jawny i transparentny. Urządzenia są zawsze poprzedzone znakiem informacyjnym D-51. Jak dodał, ich lokalizację można też sprawdzić na stronie internetowej Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.

Z kolei Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur poinformował, od 24 czerwca do 3 sierpnia fotoradary ITD zarejestrowały ponad 136 tys. wykroczeń. W lipcu średnio urządzenia te wychwytywały ok. 5 tys. naruszeń dziennie, a w okresie wymiany turnusów od 21 do 23 lipca – nawet ponad 11 tys.

Źródło: Money.pl