Wpadka posłanki Lichockiej. Kupiła francuski ser chociaż zapowiadała bojkot

Posłanka Joanna Lichocka najpierw nawoływała do bojkotu serów znad Sekwany, a dzień później postanowiła pójść za ciosem i wskazać, jakie sery są dobre dla Polaków. Tyle że zaliczyła wpadkę, z której śmieją się internauci.

“Wróciłam ze sklepu;) (Turek jest po drodze do Kalisza) 😉 ” – napisała na Twitterze uradowana Joanna Lichocka.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Posłanka Lichocka zapowiedziała bojkot francuskich serów, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron skrytykował rząd PiS za “występowanie przeciw Europie”. Teraz użytkownicy Twittera szybko sprowadzili posłankę na ziemię. Mleczarnia Turek, od 1999 roku wchodząca w skład międzynarodowej grupy Savencia, dawniej Bongrain S.A., należącej …. do Francuzów.

A my tylko pytamy: czy i inne rzeczy francuskie pani posłanka bojkotuje? Bynajmniej nie mamy na myśli francuskiej miłości, o co pytają żartobliwie niektórzy internauci, ale… np. literaturę.

Źródło: Twitter