Sześcioro Polaków, w tym troje dzieci, przeżyło dwa huragany i nie mogą wydostać się z Karaibów. Polski MSZ nie udzielił im żadnej pomocy – donosi Gazeta Wyborcza zamieszczając wstrząsający wywiad Doroty Wysockiej-Schnepf z Iwoną Simlat.
Polacy przeżyli najpierw uderzenie huraganu Irma w wyspę Tortola, należącą do Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Szukając bezpiecznego schronienia i uciekając przed szabrownikami przedostali się do Portoryko, stamtąd chcieli wracać do Polski. I tam przeżyli uderzenie drugiego huraganu – Maria, który zdewastował i pozbawił elektryczności całą wyspę. Iwona Simlat, która od lat mieszkająca na wyspie Tortola, opowiada, że mają bilety na przelot, ale nie mogą dostać się do samolotu. W rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf opowiada, że prosili telefonicznie o pomoc polskie placówki dyplomatyczne w Waszyngtonie i Londynie. Konsulowie nie udzielili im jednak żadnej pomocy. Trojgu dorosłym Polakom towarzyszy troje małych dzieci. Kończą im się pieniądze, a nie wiadomo, kiedy uda im się dostać do samolotu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Gratulujemy rządowi, który na zagraniczne wycieczki posłów nie szczędzi grosza. Dopiero co zapłacił 15 tysięcy za wyjazd Marka Suskiego do Chin na koncert chopinowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza