
Profesor Jadwiga Staniszkis zasłynęła ostatnio z krytyki poczynań PiS, choć przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi wyraźnie popierała tę partię. Nie jest też tajemnicą, że słynna socjolog nie pała sympatią do prezydenta Andrzeja Dudy i pisze Fakt i przytacza krytyczne słowa socjolożki pod adresem Andrzeja Dudy.
Jadwiga Staniszkis uważa, że to Andrzej Duda jest winny „zniszczenia” Trybunału Konstytucyjnego przez PiS. Gdy wprowadzono tam sędziów niezgodnie z prawem, prezydent nie reagował. Staniszkis stwierdziła również, że TK jest obecnie „sparaliżowany” przez głowę państwa! Socjolog żałuje, że kiedykolwiek wspierała Andrzeja Dudę!
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Najgorsze jest to, że ja go wspierałam. Teraz już nawet nie pamiętam, dlaczego. Bo Komorowski, dzisiaj to widzę, byłby jednak zdecydowanie lepszy. Ma jakąś osobowość, przeszłość i tak dalej, podczas kiedy Duda jest z niebytu. Ale gra, żeby mieć odrobinę więcej władzy. Nie wydaje mi się, żeby grał o zachowanie jakiejś godności, bo widać, ile razy był źle traktowany i zawsze to przełykał” – przyznała Jadwiga Staniszkis w rozmowie z Wirtualną Polska.
Pani profesor nie ma najmniejszych wątpliwości, że konflikt pomiędzy prezydentem i PiS jest „ustawką”. jej zdaniem nikt w ugrupowaniu rządzącym nie zaryzykowałby jakichkolwiek umów z prezydentem! „Przecież Duda by zaraz wszystko wygadał mediom. Bo on nie jest człowiekiem godnym zaufania. Politycy grają prosto. Ustawki ludzie by może nie dostrzegli i nie docenili” – ocenia Staniszkis, która przekonuje, że spór jest „próbą sił” pomiędzy Andrzejem Dudą i Zbigniewem Ziobrą, szefem resortu sprawiedliwości.
„Ja bym nie dawała na pewno więcej władzy prezydentowi. Bo jak powiedziałam, to co się stało z Trybunałem Konstytucyjnym – za pomocą jego ręki – jest fatalne” – stwierdziła prof. Jadwiga Staniszkis.
Źródło: Fakt