Gigantyczne kolejki do lekarzy, a będzie jeszcze gorzej. PiS nie radzi sobie ze służbą zdrowia

Rząd PiS i minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiadali skrócenie kolejek do lekarzy, jednak rodzice alarmują, że w przypadku maluchów nic się nie zmieniło – informuje Wirtualna Polska i podaje konkretne przykłady. Wnuka z nich, że terminy oczekiwania dziecka na wizytę wynoszą kilka lat.

“Moje dziecko ma skierowanie na wycięcie trzeciego migdała. Najbliższy termin za półtora roku. Prywatnie za tydzień, ale musiałbym zapłacić trzy tysiące złotych” – mówi tata chłopca z Warszawy. Z kolei Hanna z Warszawy kilka dni dzwoniła do placówek, które zatrudniają dziecięcych psychiatrów, bo “Syn dostał skierowanie z powodu uzależnienia od gier i problemów w szkole. W Centrum Zdrowia Dziecka najbliższy termin to 2020 rok. W innych miejscach podobnie.”

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dziennikarze Wirtualnej Polski sprawdzili i okazało się, że w Centrum Zdrowia Dziecka nie tylko do psychiatry dziecięcego jest długi czas oczekiwania. Najbliższy wolny termin na oddział kardiologiczny to 4 czerwca 2019 r. Podobne problemy z dostaniem się do lekarza na NFZ dotyczą leczenia ortodontycznego czy wycięcia trzeciego migdała u dziecka. Na założenie aparatu korygującego wady zgryzu w Legionowie w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej, który ma podpisany kontrakt z NFZ, trzeba czekać do 7 września 2020 r.

Rząd PiS jako jeden ze swoich priorytetów przedstawiał reformę służby zdrowia i skrócenie kolejek dla lekarzy. “Skróceniu kolejek ma służyć wprowadzenie sieci szpitali i uchwalenie ustawy o opiece zdrowotnej” – stwierdziła w RMF FM szefowa rządu. A minister zdrowia obiecywał: “Przynajmniej dla niektórych pacjentów do specjalistów powinny się skrócić już od 1.10.2017 r., kiedy wchodzi w życie ustawa o sieci szpitali. Sieć szpitali to rozwiązania, na których skorzystają przede wszystkim pacjenci” – mówił kilka tygodni temu w wywiadzie dla “DoRzeczy” Konstanty Radziwiłł. Podobnie mówiła premier Beata Szydło. Na razie najmłodsi pacjenci na tym nie skorzystali.

Źródło: Wirtualna Polska