Hipokryzja PiS w sprawie zakazu handlu. Żona posła ma sklep otwarty w niedziele ale zaprzecza by sprzedawała

Zakaz handlu w niedzielę, ale żona posła PiS Wojciecha Kossakowskiego sprzedaje alkohol – informuje Wirtualna Polska. I publikuje zdjęcie paragonu. Tymczasem Kossakowska twierdzi, że sklep jest… zamknięty.

Gdy PiS świętuje drugą niedzielę z zakazem handlu i większość sklepów jest zamknięta okazuje się, że nawet w partii Jarosława Kaczyńskiego nie wszyscy popierają nowe prawo. Wirtualna Polska odwiedziła otwarty sklep monopolowy, który prowadzi żona posła PiS Wojciecha Kossakowskiego. Sklep monopolowy “Promil” w centrum Ełku to jedyny w okolicy otwarty lokal. Dziennikarze WP weszli do środka i kupili dwa napoje. Na paragonie data: 18.03.2018 r. Ekspedientka nie chciała odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy czemu sklep jest otwarty. Reporterzy zadzwonili więc do prowadzącej sklep żony posła PiS Wojciecha Kossakowskiego – Luizy, a potem opublikowali zapis rozmowy:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“- Dlaczego zdecydowała się pani otworzyć sklep mimo zakazu handlu? – dzwonimy do właścicielki sklepu.
– Jeszcze 26 groszy reszty – mówi do klienta i odpowiada: – Halo? Przyszłam tylko dokumenty zrobić. Proszę zadzwonić za 15 minut – odpowiada Luiza Kossakowska.
Po 15 minutach:
– Dlaczego zdecydowała się pani otworzyć sklep mimo zakazu handlu? – pytamy ponownie.
– Nie otworzyłam. Jest zamknięty – mówi Luiza Kossakowska.
– Zrobiliśmy właśnie u pani zakupy.
– Jest zamknięte. Proszę sprawdzić.
– Byliśmy w sklepie. Mamy paragon.
– Otworzyłam sklep, bo była awaria. Jest zamknięte.
– Zrobiliśmy u pani dzisiaj zakupy.
– Była awaria. Przyszedł akurat stały klient, to mu sprzedałam. Pięć minut to trwało.
– My nie jesteśmy stałymi klientami. Było więcej osób.
– Może 15 minut to trwało, ale jest zamknięte.
– Pani mąż głosował za wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę, a pani otwiera sklep.
– Nie otwieram, tydzień temu też było zamknięte. Nie będę otwierać w niedzielę.”

Poseł PiS Wojciech Kossakowski głosował za wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę. “Propozycja wprowadzenia zakazu lub ograniczenia handlu w niedziele zawsze wzbudza ogromne emocje. Należy skupić się na aspekcie z jednej strony społecznym, z drugiej zaś ekonomicznym. Jednak pamiętajmy, że zakaz lub ograniczenie handlu przede wszystkim wpłynie korzystnie na życie rodzinne, bo czas spędzony z rodziną nie powinien być luksusem, a prawem każdego z nas” – mówił Kossakowski w rozmowie z “Rozmaitościami Ełckimi”.

Z Wirtualną Polską nie chciał rozmawiać. Szkoda, może wyborcy dowiedzieliby się czemu nie chce spędzać czasu z żoną i wysyła ją do pracy. A może poseł tłumaczyłby, że jej sklep to tylko promil otwartych w handlowe niedziele?

Internauci bezlitośni dla posła i jego żony

Źródło: Wirtualna Polska, Twitter