Wczoraj odbył się strajk pracownikow inspektoratów weterynarii. Organizatorzy mówią o sporym sukcesie akcji, której celem było pokazanie trudnej sytuacji Inspekcji Weterynarii. Chodzi o masowe odejścia wyspecjalizowanych pracowników przy ciągle rosnącej ilości obowiązków grożą paraliżem instytucji.
“Żeby w porę decydenci zdali sobie sprawę, co może się stać, kiedy ten problem będzie nadal ignorowany. Koszt likwidacji świń, bez dodatkowych kosztów np. utylizacji paszy i dezynfekcji na jednej dużej fermie w naszym powiecie to ok. 15 mln zł. Więc koszty wzmocnienia inspekcji w takim zestawieniu to naprawdę kropla dla budżetu” – powiedziała jedna z organizatorek akcji. Dlatego na drzwiach wszystkich powiatowych inspektoratów weterynarii zawisły ulotki z informacjami o przyczynach protestu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To kolejna oddolna akcja pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, której celem bylo zwrócenie decydentom uwagi na tragiczną sytuację tej instytucji. Wcześniej ponad 3700 pracowników IW wysłało do swoich zwierzchników wnioski o podwyżki. Następnym krokiem był list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego. Ponieważ nie przyniosło to spodziewanych efektów pracownicy IW zdecydowali się na zaostrzenie swoich działań.
Źródło: Topagrar