Posłanka Magłorzata Zwiercan, która dwa lata temu zagłosowała za Kornela Morawieckiego, zrzekła się immunitetu. jak informuje Gazeta.pl za głosowanie “na dwie ręce” grożą nawet 3 lata więzienia.
Podczas wyboru Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK doszło do zamieszania. Zwiercan, która należała wtedy do Kukiz’15 zagłosowała za swojego partyjnego kolegę – Kornela Morawieckiego. Mówiła, że sprawa głosowania za Morawieckiego została z nim ustalona.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sprawą immunitetu Zwiercan zajmowała się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Autorem wniosku w tej sprawie jest Łukasz Rzepecki z Kukiz’15. Wniosek dotyczy “wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pani poseł Małgorzaty Grażyny Zwiercan”.
Poseł zwrócił uwagę w piśmie do komisji, że podobnie wnioskowała Prokuratura Krajowa już we wrześniu 2017 r. Podkreślił też, że wniosek powinien zostać rozpatrzony w marcu. Jak poinformowała komisja, ostatecznie Zwiercan sama zrzekła się immunitetu.
Presja ma sens. Poseł Małgorzata Zwiercan zrzekła się immunitetu poselskiego- poinformował na komisji regulaminowej Pan Przewodniczący Bernacki. Jutro mija 2 rocznica od JeJ haniebnego głosowania na dwie ręce.
— Łukasz Rzepecki (@LukaszRzepecki2) April 13, 2018
Za przekroczenie uprawnień służbowych przez posłankę na Sejm grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dla nas fascynujące jest tłumaczenie posłanki, która mówiła: “Popełniłam błąd, nie wiedziałem, że to jest niezgodne z prawem.”
Poseł, który tego nie wie jest jak kierowca bez prawa jazdy.
Źródło: gazeta.pl