“Jarosław Kaczyński nie tylko wiedział, ale i sam wymyślił system comiesięcznych drugich pensji dla polityków-ministrów w latach 2006-2007” – napisał na Twitterze poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Polityk znowu dotarł do informacji, których PiS wolałoby nie ujawniać.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To Mazurek B. kłamie, łatwo to wykazać.
Jarosław Kaczyński nie tylko wiedział, ale i wymyślił system comiesięcznych drugich pensji dla polityków-ministrów (2006-07). Oto dowód. A źródłem interpelacja lektorki Radia Maryja (więc raczej jest tam prawda) pic.twitter.com/q3XTwFhIbP— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) April 19, 2018
Krzysztof Brejza twierdzi, że Beata Mazurek mija się z prawdą, a prezes PiS miał wiedzieć o nagrodach dla ministrów. Jako dowód przedstawił interpelację posłanki PiS i lektorki Radia Maryja Anny Sobeckiej. Napisano w niej, że w okresie gdy Jarosław Kaczyński był premierem, czyli w latach 2006-2007, nagrody były przyznawane wszystkim osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe w Kancelarii Premiera, ministerstwach, urzędach centralnych oraz wojewódzkich. Łącznie chodziło o około 200 osób.
To Krzysztof Brejza ujawnił między innymi, że była premier Beata Szydło sama sobie przyznała nagrodę w wysokości 65 tys. zł.
Źródło: Twitter