Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki został przyłapany na ulicach Krakowa, gdy parkował w niedozwolonym miejscu. Wytłumaczenia z tego zachowania domaga się Borys Budka z PO. Czy rządzącym wolno więcej?
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki majówkę spędza w rodzinnym Krakowie, po którego ulicach jeździ czarnym Oplem. Czy uważa, że jego przepisy ruchu drogowego nie dotyczą? Poseł Platformy Obywatelskiej Borys Budka zamieścił na Twitterze zdjęcie, na którym widać jak Terlecki parkuje w niedozwolonym miejscu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Hej, .@RyszardTerlecki, internauci podesłali fotkę z #Krakow.a, podobno takie parkowanie "wam się należało"? Aż nie chce mi się wierzyć, że to możliwe? Jakiś komentarz? A może wszystko wiedząca .@beatamk to skomentuje?#hipokryzjaPiS #FolwarkPiS pic.twitter.com/BS6WorWd1m
— Borys Budka (@bbudka) April 30, 2018
Zdjęcie przysłali posłowi opozycji internauci. Borys Budka zadał pytanie, ale wicemarszałek nie poczuwa się do odpowiedzialności, bo do tej pory nie odpowiedział na zamieszczone w sieci pytania. Tymczasem zgodnie z taryfikatorem wicemarszałek powinien zapłacić mandat w wysokości 100 zł.
To nie pierwszy raz, gdy politycy lekceważą przepisy ruchu drogowego. Internauci szybko przypomnieli incydent jaki miał miejsce w lutym br., gdy odbywała się Rada Programowa PO.
Panie pośle, pan uważa. Takie parkowanie wam też się należało? To zdjęcie z konwencji PO. pic.twitter.com/KTyurhS3kr
— Uroczy Stefan (@Uroczy_Stefan) May 1, 2018
Jednak polityków opozycji wtedy ukarano. Terlecki jest zaś z partii, która aktualnie jest u władzy.
Źrodło: twitter