Porażka programu Mieszkanie Plus. Śmierdzi grzybem, mieszkańcy uciekają

Na nowym osiedlu mieszkań czynszowych w Siedleminie pracuje ciężki sprzęt. W głębokich wykopach stoi woda. Lokatorzy alarmują, że w domu śmierdzi grzybem. Jak donosi portal jarocinska.pl mieszkańcy jeszcze się dobrze nie wprowadzili, a już uciekają, bo zalewa ich woda po opadach.

Prezes Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Jerzy Wolski tłumaczy, że nie ma żadnego błędu ani projektowego, ani wykonawczego. Problem polega na tym, że to osiedle jest położone niżej od pól uprawnych. Woda w czasie ostatniej ulewy spłynęła i je zalała. Zatrzymała się na budynku i powstała wilgoć na ścianach.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Aby zaradzić sytuacji, do Siedlemina został wezwany wykonawca budowy osiedla – poznańska firma Agrobex, która wszystkie prace wykonuje w ramach gwarancji.

Dopiero teraz od strony pól budowany jest wał ochronny, który ma zapobiec wdzieraniu się wody na osiedle. Poza tym wykonane zostało coś w rodzaju takiego leja, który ułatwi skierowanie tej wody do kanalizacji deszczowej. Dodatkowo wykonawca wykopał rów, do którego odprowadzany będzie ten nadmiar deszczówki, którego nie będzie w stanie odebrać kanalizacja. Niwelowany jest także grunt przy szczytach budynków, tak aby ta woda spływała nie w stronę budynków, a w przeciwną.

Źródło: jarocinska.pl