Okazuje się, że minister Chojna-Duch zeznając przed komisją w Sejmie mogła skłamać mówiąc o tym, że nie spotykała się z doradcą PiS, Witoldem Modzelewskim. Tymczasem okazuje się, że to Chojna-Duch zleciła bezpośrednio swoim podwładnym uwzględnienie w projekcie zmian do ustawy sugestii Modzelewskiego i jednak się z nim spotykała. Wygląda więc na to, że doradcy związani z PiS mieli wpływ na tworzenie prawa podatkowego. Dla jakich korzyści?
Narracja PiS rozsypała się w proch i pył. Okazuje się, że ludzie ze szczytów władzy, blisko związani z PiS, uczestniczą w dziwnych i trudnych do wyjaśnienia operacjach związanych ze zmianami prawa w Polsce. A kłamstwo przed komisją śledczą niszczy wiarygodność zeznającego świadka.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Warto przypomnieć, że Modzelewski jest członkiem rady programowej PiS od 2014 roku, współpracował też z prezydentem Lechem Wałęsą. To on tworzył w naszym kraju fatalnie oceniany system podatkowy VAT, który wymaga skomplikowanych interpretacji i drogiego doradztwa.
— Andrzej Brzozowski (@AndrewBrzozowsk) December 10, 2018
I zgadnijcie co dzisiaj robi profesor Modzelewski? Zarabia właśnie na doradzaniu firmom w sprawie podatków.