Państwo PiS: Główny podejrzany o pobicie wiceszefa KNF opuścił areszt i zniknął

Państwo teoretyczne.

Krzysztof A., główny podejrzany o skatowanie byłego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka rozpłynął się w powietrzu! A. za zgodą sędzi opuścił areszt i miał stawić się na badania, które w szpitalu psychiatrycznym mieli przeprowadzić biegli. Tak się jednak nie stało. Dziś nie wiadomo gdzie przebywa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To właśnie A. miał skierować byłego członka rady nadzorczej SKOK Wołomin Piotra P. do bandyty o pseudonimie Twardy – ujawnił TVN 24. Co więcej, to również A. miał brać udział w werbowaniu „słupów” pod wyłudzane ze SKOK-u Wołomin kredyty. – Od wiosny sąd napotyka na kłopoty w możliwości ściągnięcia wszystkich oskarżonych, żeby sprawa mogła się toczyć – przyznał Jerzy Naumann, pełnomocnik byłego wiceszefa KNF.

Co ciekawe – proces w sprawie pobicia Wojciecha Kwaśniaka musi się rozpocząć na nowo ze względu na zmianę sędziego. – Sprawa była prowadzona i miała się już kończyć, kiedy sędzia sądząca przeszła na bardzo długotrwałe zwolnienie. To spowodowało, że został wyznaczony nowy sędzia wiosną bieżącego roku – dodał mec. Naumann.

Źródło: TVN 24