Zalewskiej puszczają nerwy? Zbanowała m.in. Nauczyciela Roku i uczniów na Facebooku

“Wczoraj odkryłem, że zostałem zbanowany na oficjalnym koncie minister edukacji narodowej, Anny Zalewskiej. Taki ban otrzymał też Paweł Łęcki i jak się okazało, także inni nauczyciele, m. in. z tytułem Nauczyciel Roku oraz członkowie grupy Superbelfrzy.
Gdy dziś się dowiedzieli o tym uczniowie i uczennice II LO, zaczęli masowo wrzucać komentarze z pytaniem, dlaczego ich nauczyciele są banowani. Wszystkie ich komentarze zostały usunięte, a oni sami zostali zbanowani.” – poinformował Przemek Staroń, jeden z najlepszych nauczycieli w Polsce.

“Tyle się mówi o poszerzaniu horyzontów, rozwijaniu pasji, wzajemnej tolerancji. Ostatnio nawet w modzie hasło: “stop hejterom”. W związku z powyższym mam pytanie: dlaczego Nauczyciel Roku 2018, który z troską pochyla się nad młodym pokoleniem (dziesiątki[!] przygotowywanych i “wystawionych” przez niego olimpijczyków, z których większość konkurowała na szczeblu ogólnopolskim; z sukcesami!), dba o relacje międzypokoleniowe (licealiści kontra studenci III wieku), o tolerancję choćby religijną i wiekową (proszę – jeśli nie z ciekawości, to z poczucia obowiązku – sprawdzić, czego dokonuje!), pilnuje by na człowieka patrzeć przez pryzmat “całościowy” a nie “przymiotnikowy” (tak, jest gejem, dobrze mu z tym i dzięki niemu młodzi ludzie wychodzą z ukrycia, uczą się z sobą żyć! [no bo nie chcemy, by skakali z mostu, prawda?] – dlaczego ten człowiek, który w tak młodym wieku osiągnął już tak dużo – został zbanowany na oficjalnym profilu Ministra Edukacji Narodowej? Mam nadzieję, że będę pierwszą, która Panią uświadomi: w środowisku zyskała Pani miano Dolores Umbridge na miarę świata Mugoli. Gratuluję zaszczytnego tytułu!” – napisała jedna z uczennic.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Internauci dosadnie komentowali działania Zalewskiej: “Z reformą nie wyszło, to przynajmniej w banowaniu się sprawdzili.” napisał jeden z nich.

No cóż, najwidoczniej minister jest mocno zdenerwowana tym, że może ponieść odpowiedzialność za sytuację w oświacie. Banowanie użytkowników na faceboooku na pewno w tej sytuacji nie pomoże…