Trzaskowski, Zdanowska, Struzik: czy samorządy będą następnym celem PiS? Likwidacja powiatów, ograniczenie władzy prezydentów, rozwiązanie Sejmików

Trwająca nagonka na samorządy nie jest przypadkowa. Jeśli PiS wygra wybory jesienią, to może podjąć działania zmierzające do przeprowadzenia zmian w ich funkcjonowaniu. Skuteczni, lubiani lokalni politycy, stanowią śmiertelne zagrożenie dla układu i centralizacji władzy. Mowa zarówno o prezydentach wielkich miast, takich jak Rafał Trzaskowski, Aleksandra Dulkiewicz czy Hanna Zdanowska ale też o marszałkach województw.

Świadomość tego faktu ma na pewno Jarosław Kaczyński, który widzi w tych osobach wielkie zagrożenie. I doskonale pamięta reformę przeprowadzona przez komunistów w 1975 roku, kiedy wprowadzono 49 województw. Gdyby PiS posiadał odpowiednią większość, mógłby do tego doprowadzić: znaczne ograniczenie kompetencji prezydentów miast, likwidacja Sejmików Wojewódzkich oraz powołanie 49 wojewodów i jednoczesna likwidacja powiatów dałaby potężne możliwości sprawowania władzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A to przecież koncentracja władzy w rękach jednej partii wydaje się być celem najwyższym.  Samorząd jest już dzisiaj ostro atakowany przez media pisowskie. Zamach na samorządność ma być realizowany pod szczytnymi hasłami. W rzeczywistości – będzie to po prostu odebranie władzy z rąk mieszkańców i przeniesienie jej na Nowogrodzką. I do lokalnych pisowskich kacyków, sprawujących mniejszą lub większą władzę w danym mieście, okręgu czy regionie.

Na liście “wrogów” krytykowanych przez PiS byli już lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, policjanci, strażacy, nauczyciele a nawet rodzice. Samorządowcy na niej są tylko naturalną konsekwencją tego procesu. Bo mówimy o wielkich pieniądzach i tysiącach miejsc “pracy” dla pisowskich działaczy – a potrzeby w tym zakresie partia ma zapewne cały czas wielkie…

Tacy politycy jak Rafał Trzaskowski mają ogromne poparcie społeczne. Prezydentura Warszawy uważana jest za trampolinę do stanowiska prezydenta Polski. Tak przecież pojawił się Lech Kaczyński. Bardzo popularną osobą na Mazowszu jest marszałek Adam Struzik, którego zaangażowanie i pracowitość są wręcz legendarne – regularnie zdobywa największą ilość głosów w wyborach, bo od wielu lat pracuje na rzecz Mazowsza. W Łodzi Hanna Zdanowska jest tak popularna, że PiS nawet nie może marzyć o przejęciu władzy w wyborach. Może jedynie myśleć o wejściu tylnymi drzwiami – zarząd komisaryczny albo… zmiana ustawy.

Wygląda więc na to, że czeka nas bardzo gorąca polityczna jesień.