Kuchciński uciekł przed pytaniami dziennikarzy

Dziennik Fakt donosi, że Marek Kuchciński nie czuje się winny sprawy lotów luksusowym odrzutowcem rządowym. Ale dziennikarzy unika jak ognia. Czyżby jednak miał się czego obawiać? Według dziennikarzy marszałek Sejmu uciekł po posiedzeniu biura politycznego PiS tylnym wyjściem, byle tylko nie dać dziennikarzom okazji do zadawania pytań na temat lotów.

Chciał się schować w Sejmie, ale tam spokoju też nie znalazł. Już podczas obrad parlamentu na mównicę wszedł poseł Nitras z PO i w prostych, żołnierskich słowach zwrócił się do marszałka: “Czy latał pan z rodziną w celach prywatnych do Rzeszowa? Ile razy pan latał? Ile kosztowały te loty? Czy zdarzyło się, jak donosi prasa, że leciała pana rodzina bez pana udziału? To są pytania, od których pan nie ucieknie, panie marszałku. Nie da się od nich uciec i pan ma obowiązek przed Polakami, przed Sejmem na te pytania odpowiedzieć.” – powiedział.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Marszałek był tak zdenerwowany, że mylił się a głos miał wyjątkowo niepewny. Widocznie ma wiele do ukrycia – komentują obserwatorzy sceny politycznej.

źródło: Fakt/Twitter